Dziś domowa powtórka z „Quo vadis” z zadaniami ułożonymi na podstawie materiałów ze strony CKE
Dziś domowa powtórka z „Quo vadis” z zadaniami ułożonymi na podstawie materiałów ze strony CKE
|
Lekcja odwrócona z Swayem.
Kryteria sukcesu do lektury: Dziady, część II Adama Mickiewicza:
I spotkanie z lekturą – Projekt: klasowa interpretacja utworu. Cele: Poznajemy tekst, budowę utworu, czytamy tekst z podziałem na role. |
W tym roku szkolnym odkryłam Microsoft Sway – aplikację w pakiecie Office 365. Przygotowana w tym programie prezentacja towarzyszyła nam podczas spotkań z Małym Księciem. Co jeszcze? E-Podręcznik i oczywiście nasz OK – Lekturownik, czyli OK zeszyt do lektur. Umieszczamy w nim wszystko, co związane z lekturami. Przede wszystkim uczniowie pracują samodzielnie, gromadząc wiadomości, informacje, materiały na temat tekstów. W tym zeszycie piszemy również wszystkie formy wypowiedzi związane z lekturami. Podczas prac z Małym Księciem wykorzystaliśmy również myślograficzne karty pracy polonistki Sylwii Oszczyk
|
Pierwsze spotkanie z autorem i lekturą – praca indywidualna z Lekturownikiem.
Kryteria do projektu:
Na początek kilka pytań: Co na lekcjach języka polskiego podczas edukacji czytelniczej, pracy z lekturą jest najważniejsze? Na czym nam nauczycielom najbardziej zależy? Jakich można się spodziewać odpowiedzi? Chcemy, żeby uczniowie czytali, a może nawet odnajdywali w tym przyjemność. Może więc warto zaplanować zajęcia, na których pokażemy, że nie tylko omawianie lektury, znajomość jej treści i budowy jest ważna, ale samo czytanie, wybranie książki zamiast opracowania jest najcenniejsze. Bo czy podczas „lekturowych lekcji” może być coś ważniejszego od samego czytania książki? Na czym nam najbardziej zależy, na nauczeniu analizy świata przedstawionego, czy nauczeniu… czytania książek. Tak. Nauczeniu czytania książek. Nawet, a może przede wszystkim w kontekście egzaminów, sprawdzianów…
Cykl lekcji związanych z lekturą rozpoczęliśmy kilka tygodni przed wyznaczonym na jej omawianie terminem. Zajęcia były przeznaczone na indywidualne czytanie powieści. Zadaniem uczniów było przyniesienie książki. Celem kilku lekcji czytelniczych było zainteresowanie uczniów lekturą i zmotywowanie ich do czytania. Dla niektórych uczniów było to w ogóle pierwsze spotkanie z książką. Starałam się podkreślać, że jest to bardzo ważne zadanie, właściwie najważniejsze, dlatego poświęcamy czas na lekcji, w szkole. Nic tak ważnego się nie zdarzy później – podczas omawiania lektury, co byłoby cenniejsze od samego czytania książki. Namawiałam uczniów do celebrowania tego procesu oraz do tego, aby uczynili ten czas przyjemnym, dlatego podczas czytania mogli podjadać, leżeć, siedzieć w dowolnym miejscu, przynieść sobie poduszki, kocyk…
Kryteria sukcesu do zajęć:
Inspiracją do takiego zaplanowania zajęć czytelniczych była książka Kelly Gallagher ” Jak zachęcać do czytania – mini lekcje dla uczniów gimnazjum i liceum”, w której autorka zwróciła uwagę, na fakt, że w szkole najczęściej nie ma czasu i miejsca na czytanie. Badania nie tylko polskie pokazują, że uczniowie czytają za mało zarówno w szkole, jak i poza nią. Taki stan rzeczy nasuwa kilka pytań:
Autorka przytoczonej książki podaje sześć warunków, które warto spełnić, aby zmotywować nastolatków do czytania. Jeden z nich brzmi: „Uczniowie muszą mieć czas na czytanie i miejsce do czytania”
W myśl tej zasady cykl lekturowych spotkań z bohaterami Tolkiena rozpoczęliśmy od zorganizowania w sali „hobbitowych norek”do czytania powieści. Czas na kilku lekcjach przeznaczyliśmy na samodzielne czytanie. Każdy wybrał sobie miejsce w sali i zadbał, aby było wygodne, domowe. Każdy czytał w swoim tempie. Jedyny warunek, jaki uczniowie musieli spełnić, to zapisanie krótkich refleksji po przeczytaniu kolejnych rozdziałów. Oczywiście ja też przyniosłam na te zajęcia książkę, którą akurat czytałam. Też robiłam notatki. Podzieliłam się z uczniami swoją praktyką, która polega na tym, że podczas czytania różnych książek lubię zapisywać w notesie cytaty, myśli, fragmenty, które mnie zainspirują.
Refleksja nauczycielska:
Na koniec cytat z książki Kelly Gallagher „Rozbudzanie motywacji do czytania wymaga skomplikowanego zespołu działań. Nie ma prostego narzędzia, które motywowałby do czytania. To, co zachęci jednego ucznia, nie nie musi wpłynąć na innego”
Fragment przytoczonej książki: Tutaj
W pewnej norze ziemnej mieszkał sobie pewien hobbit. Nie była to szkaradna, brudna, wilgotna nora, rojąca się od robaków i cuchnąca błotem, ani też sucha, naga, piaszczysta nora bez stołka, na którym by można usiąść, i bez dobrze zaopatrzonej spiżarni; była to nora hobbita, to znaczy: nora z wygodami.
Miała drzwi doskonale okrągłe jak okienko okrętowe, pomalowane na zielono, z lśniącą, żółtą mosiężną klamką, sterczącą dokładnie pośrodku.
Drzwi prowadziły do holu, który miał kształt rury i wyglądał jak tunel, był to bardzo wygodny tunel, nie zadymiony, z boazerią na ścianach i chodnikiem na kafelkowej podłodze; nie brakowało tu politurowanych krzeseł ani mnóstwa wieszaków na kapelusze i płaszcze, bo hobbit bardzo lubił gości.
Tunel wił się w skrętach, wił się i wił, wdrążając się głęboko, choć wcale nie prostą drogą, we wnętrze pagórka a raczej: Pagórka, bo tak go nazywano w promieniu wielu mil a mnóstwo okrągłych drzwiczek otwierało się to po jednej, to po drugiej jego stronie. Hobbici nie uznają schodów. Sypialnie, łazienki, piwnice, spiżarnie (mnóstwo spiżarni!), garderoby (hobbit miał kilka pokoi przeznaczonych wyłącznie na ubrania), kuchnie, jadalnie — wszystko mieściło się na tym samym piętrze, a nawet wzdłuż tego samego korytarza.
Najparadniejsze pokoje znajdowały się z lewej strony, (patrząc od wejścia), ponieważ tylko te miały okna, głęboko osadzone, okrągłe okna z widokiem na ogród, a dalej na łąki zbiegające w dół ku rzece.
I. Tworzymy makietę domu Billba Bagginsa (praca przestrzenna)
lub makieta Hobbitonu – dla tych, którzy przeczytali Władcę Pierścieni, bo tam są opisy. ( praca przestrzenna).
1. Wzoruj się na opisach w lekturze. Pamiętaj o szczegółach – detalach, które są charakterystyczne dla miejsca.
2. Staraj się oddać klimat miejsca opisanego w książce. Może to być wnętrze domu lub widok zewnętrzny.
3. Możesz makietę wzbogacić o figurki bohaterów.
4. Liczy się pomysłowość, estetyka wykonania, wkład pracy ( 9p)
5. Zgodność z opisami miejsca w lekturze ( 5 p)
INSPIRACJA:
http://www.zalatani.com/blog/z-wizyta-u-hobbitow/
II . Tworzymy grę opartą na powieści pt. „Hobbit czyli tam i z powrotem”
1. Nadaj grze tytuł.
2. Twoja gra musi być zgodna z treścią lektury.
3. Wymyśl i opracuj zasady gry. Zapisz instrukcję w punktach. Zadbaj, aby instrukcja była jasna, krótka i przejrzysta.
4 Gra może mieć formę przestrzenną, może to być gra planszowa, karciana.
5. Może to być gra przygodowa lub gra sprawdzająca znajomość treści książki.
6. Ocena: Pomysł, estetyka, wkład pracy ( 9p); Zgodność z lekturą: ( 5 p)
III. Tworzymy mapę wyprawy Bilbo Bagginsa.
1. Wzoruj się na opisach w lekturze.
2. Staraj się oddać klimat miejsc opisanych w książce, tworząc rysunki, dodając opisy.
3. Przygotuj legendę mapy.
4. Ocena projektu: Pomysł, estetyka, wkład pracy ( 9 p); Zgodność z lekturą: ( 5 p)
„Ten obcy”- ulubiona lektura sprzed lat rodziców, a dziś uczniów klasy VI. Są książki ponadczasowe, zawsze wartościowe, które wzruszają, bawią, wciągają. Dlaczego? Bo są o nas, naszych marzeniach, tęsknotach, problemach, potrzebach… .
WebQuest Polonistyczny